Stary Wyjadacz Stary Wyjadacz
396
BLOG

Dzisiaj zupka z pomidora

Stary Wyjadacz Stary Wyjadacz Gotowanie Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Cześć !

Za oknem od rana mgła, wieczorem padał deszcz a teraz na ulicach ślizgawica za wyjątkiem miejsc posypanych solą i rozjeżdżonych kołami samochodów. W taki ponury dzień aż prosi się coś bardziej słonecznego ... i najlepszym rozwiązaniem byłaby pełna słonecznego ciepła zupa z pomidora dojrzewającego w sezonie lata.

Jestem bardzo daleki od kupowania owoców i warzyw szklarniowych. Chociaż mają one pewne wartości, to jednak znacznie zdrowsze są przetwory sporządzone z owoców i warzyw zbieranych w porze ich sezonu wegetacyjnego. Pozostają nam do wykorzystania przeciery, soki, dżemy...

image

Przecier pomidorowy przygotowany późnym latem, foto ilustracyjne, http://3.bp.blogspot.com/-BQeVXjmq21Q/Ujlu-Fy0DyI/AAAAAAAAB4o/BaJ_M6deqiE/s1600/pomidory-na-zim%C4%99.jpg


Aby zrobić zupę pomidorową - to warto posłużyć się przecierem pomidorowym znanej firmy i dodać go w odpowiedniej ilości do zupy przygotowanej normalnie. Ponieważ sam zupy pomidorowej nie robię, zwróciłem się do kilku osób o ich propozycję i otrzymałem dwa bardzo ciekawe produkty.

image

Podobnie wyglądają i moje pomidorki - obrane ze skóry, złożone w całości do słoika, bez wody i bez żadnych dodatków - zagotowane. Teraz, po wyjęciu są idealne w smaku i zachowały swój zapach pomidora w ogrodzie..., foto ilustracyjne, http://static.smaker.pl/photos/c/3/9/c39b42457d5976ea4d6ffcec7771a014_111680_55daf845c0417_220.jpg


Zatem pierwsza propozycja - zupa pomidorowa przygotowana przez Ewę:


1. w dużym 6 litrowym garnku na małym ogniu gotuję np 2-3 udka, dorzucam 2 cebule i łyżkę kucharka,

2. po zagotowaniu, 20 minut później, dodaję starte na tarce warzywa (marchew, pietruszka, seler, drobno por  lub pokrojone w kostkę

3. gdy mięsko i warzywa miękkie - wyciągam mięsko, obieram z kości i skóry i wrzucam z powrotem do garnka - ale już bez kości

4. potem dodaję wcześniej ugotowany ryż (ja daję 2 woreczki)

5. na koniec wlewam przecier pomidorowy z kartonika za 2,19 z Lidla oraz 1 puszkę za 1,99 pokrojonych pomidorów

6. ponownie doprawiam kucharkiem, dodaję trochę pieprzu, jak zupa jest zbyt kwaśna, to dodaję łyzeczkę cukru

7. do każdego talerza wlewam 1 łyżkę śmietany

8. ponieważ zupy robię sporo, to nadmiar wrzącej  zupy wlewam do dużych słoików twistów 0,9-1 l, zakręcam i układam na ściereczce do góry dnem, a rano schłodzone wkładam ze 2 słoiki do lodówki, jak mam chęć to jak znalazł - 1 słoik mam na 2 dni

9. a dwa pozostałe słoiki  idę  zanieść siostrze i koleżance, bo wiem że od nich też dostanę jaką fajną zupkę i nie muszę bawić się tak często w gotowanie

10. zupa w słoiku może w lodówce leżeć nawet i ze trzy tygodnie



Drugą propozycję otrzymałem od Krystyny:


Ja porobiłam gęste przeciery i nie dodaję przecieru kupnego. Najpierw gotuję udko indycze lub kurze, potem dodaję  jarzyny /nie dużo marchewki bo potem zupa za słodka/ i jak już miękkie - dodaję przecier (swojej roboty) zagotowuję, potem - albo miksuję - i wtedy jest krem - albo gotuję osobno makaron i zalewam zupą. Do zupy dodaje  trochę śmietanki z kartonika 30%. Jest pyszna – wnuki się zajadają.


Myślę, że obie te propozycje zasługują na uwagę. Obie są i obszerne ilościowo, i pozwalają na wygospodarowanie dużej ilości wolnego czasu - bo duża porcja podzielona na kilka posiłków zmniejsza nakład pracy na każdy z nich. Co ciekawe - można tutaj bazować na produktach nie tylko kupowanych w sklepie, ale też i na surowcach z własnego ogrodu.

image

Uwielbiam zupę w miseczce... Foto ilustracyjne, http://www.gringo.pila.pl/upload/obraz_strony/zupy__pomidorowa_z_makaronemjpg_pTNukb.jpg

Mnie szczególnie interesuje dodatek mięsa. Wiele osób w swoich ogródkach prowadzi hodowlę kilku kurek albo i królików. Myślę, że warto jest zainteresować się wykorzystaniem posiadanych zasobów - bo jest to nie tylko źródło zdrowej żywności produkowanej zgodnie z tradycyjną technologią, ale jest to również sposób na wypracowanie dodatkowego dochodu. Jeżeli każdy działkowicz będzie produkował we własnym ogrodzie wszystkie rośliny - to jest to naprawdę ogromna praca. Jeżeli jednak grupa działkowiczów podzieli między siebie pracę - wtedy każdy w prosty sposób będzie uprawiał kilka roślin - ale też każdy będzie miał wszystko - po podzieleniu się owocami takiej współpracy...

Podobnie jest z kuchnią. Podoba mi się produkcja posiłku w dużej ilości w celu podzielenia produktu na kilka obiadów. Szczególnie ciekawa jest propozycja wymiany z innymi rodzinami. Ale ten wątek już zostawiam, bowiem czas zabrać się za przygotowanie dzisiejszego obiadu...

Cześć !







Lubię dobre jedzenie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości